Nawyk posłuszeństwa
Powtórzmy. Wydajne życie, życie według najlepszych standardów, wyciskanie ostatniej kropli mocy z maszyny przy minimalnym tarciu: te rzeczy zależą od zdyscyplinowanego i rześkiego stanu umysłu. Można to osiągnąć poprzez nauczenie umysłu nawyku posłuszeństwa. I zapewniam, że może się on nauczyć nawyku posłuszeństwa – przez ćwiczenie koncentracji. Dyscyplina koncentracji, mimo iż nie wydaje się istnieć nic prostszego, jest podstawą całej struktury. Fakt ten trzeba pojąć wyobraźnią; trzeba to widzieć i czuć. Im częściej ćwiczymy koncentrację, tym solidniej wyobraźnia uchwyci bezpośrednie i pośrednie efekty tego działania. Już po kilku dniach takich porządnych ćwiczeń jak wyżej opisałem, odczujecie różnicę. Przyzwyczaicie się do myślenia, z początku dziwnego, bo nowego zupełnie, że umysł leży na zewnątrz tej najwyższej siły, jaką jest wasze Ja, a do tego jest jej podporządkowany. Jako niezbyt odległą możliwość zobaczycie siebie posiadających moc włączania i wyłączania umysłu na zadane tematy, tak jak się włącza i wyłącza światło w poszczególnych pokojach. Umysł przyzwyczai się do prostych ścieżek posłuszeństwa, a także – nadzwyczajne zjawisko – poprzez samo ćwiczenie posłuszeństwa stanie się mniej zapominalski i bardziej wydajny. Nie tak często już będzie się z zaskoczenia poddawać instynktom. Jednym słowem, ogólnie się wzmocni. A posiadając umysł, który doskonali się z każdym dniem, możecie zabrać się za doskonalenie maszyny w sposób naukowy.